Wpis z mikrobloga

@arinkao: Pewnie by się to niewolnictwem skończyło, bo nie widzę w obecnych czasach możliwości pokojowej koegzystencji na równych zasadach. I to niewolnictwo nie byłoby dla tych naszych kuzynów wcale takie złe.
  • Odpowiedz
@arinkao: taka wskazówka, oni tak nie wyglądali. Ich faktycznego wyglądu pewnie nigdy nie poznamy, gdzieś krążył po internecie ten mem z hipopotamem i jak go będą przedstawiać archeolodzy za 100 tysięcy lat.
Największą wskazówką jakbyśmy ich odbierali gdyby byli znami są np dzieje herodota gdzie małpy z lasów deszczowych są opisane jako mali owłosieni ludzie.
  • Odpowiedz
  • 2
Pewnie by się to niewolnictwem skończyło, bo nie widzę w obecnych czasach możliwości pokojowej koegzystencji na równych zasadach. I to niewolnictwo nie byłoby dla tych naszych kuzynów wcale takie złe.


@ktomizajalnazwy: Naukowcy sa tego samego zdania ale słyszałam też że po prostu nie mogliby istnieć, nawet jako niewolnicy, dwa inteligentne gatunki na tym samym obszarze. Jakby nagle okazało się że wyłonili sie jakimś cudem z ukrytej wyspy i się cudownie
  • Odpowiedz
@arinkao: Pewnie byśmy ich już dawno wytłukli, ale jeśli by się okazało, że zostały gdzieś jakieś małe plemiona które odkrylibyśmy dopiero teraz to traktowalibyśmy ich już jak zwierzęta o statusie chronionym, może nawet zakazali kontaktu z nimi i jedynie obserwowali.
  • Odpowiedz
@arinkao: Zabilibyśmy, albo upakowali w rezerwatach. Na wspólne życie na danym obszarze nie ma szans paradoksalnie z tego powodu, że to były zbyt inteligentne istoty już. Można to porównać do małp, które sobie żyją we współczesnych miastach w jakichś tropikalnych krajach. Coś tam komuś ukradną czasami, #!$%@?ą turystów, ale generalnie to sobie siedzą na drzewie i da się z nimi żyć. A taki Homo erectus to by już miał potrzebę
  • Odpowiedz
  • 2
@ktomizajalnazwy: Żal mi tych szympansów w klatkach, chciałabym żeby się wkuw...ły właśnie i zaprotestowały, nauczyły sie mówić i zrobiły rewolucje.
Masz dobry avatar do tych rozmów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@arinkao: Mi to się marzy, żeby ludzie byli znowu tak liczni i tak rozproszeni jak przed rewolucją przemysłową, żeby się te szympansy nie musiały buntować, tylko żeby sobie miały gdzie żyć po prostu. I przy okazji żebym ja chcąc #!$%@?ć od ludzi miał możliwość to zrobić, a nie, że w Polsce nie ma już ani jednego miejsca, z którego spoglądając na horyzont nie widać przynajmniej jednego słupa wysokiego napięcia, albo
  • Odpowiedz
  • 8
spoglądając na horyzont nie widać przynajmniej jednego słupa wysokiego napięcia, albo światła z jakichś latarni.


@ktomizajalnazwy: W Tatrach są takie miejsca, w Bieszczadach pewnie jeszcze trochę też. Trąbią że jest nas za mało i za mało a jak przychodzi co do czego to za dużo.
  • Odpowiedz
@arinkao: No w górach można się popatrzeć na ścianę ze skał i wtedy faktycznie widzi się krajobraz nietknięty ludzką ręką. Ale w Tatrach na szlaku zawsze kogoś spotkasz. Zresztą nie o to chodzi. Fajnie jakby były miejsca, w których po horyzont patrząc w każdym kierunku nie było żadnych ludzi. A za mało nas jest, żeby utrzymać aktualny system. Szkoda by go było i chyba jednak bym wolał żeby nie, ale
  • Odpowiedz
  • 5
@gazozaur: Mężczyźni nie przepuszczą żadnej okazji. A tak na serio to ruchali się tysiące lat między sobą, te gatunki które się spotkały, tak czy siak, podobno.
  • Odpowiedz