Wpis z mikrobloga

@myk-myk-myk: Chołod bym zostawił na koniec. Nie wiem dlaczego ludzie polecają to na start na początek. Może nie czytali niczego innego? Dla mnie Chołod jest inny niż wszystkie poprzednie książki Twardocha i chyba najmniej jest w nim jego stylu, ale co ja tam wiem...
Król jako najbardziej przystępna, ze świetną historią i bohaterami, jest dla mnie najlepszą opcją na start (sam od tego zaczynałem + Królestwo na domknięcie historii).
Jak
  • Odpowiedz
  • 0
@Najmilszy_Maf1oso: Wielkie dzięki za rozbudowaną odpowiedź, tak właśnie myślałem czy nie zacząć od Króla albo od Pokory, serialu nie oglądałem, więc nie miałbym skrzywionego obrazu na wstępie. Tylko widzę, że Król to od razu dwie książki, więc może Pokora żeby w ogóle załapać klimat jego książek, i plus, że jest o Ślązaku, Śląsku, czyli moje strony.
  • Odpowiedz
@myk-myk-myk Królestwa czytać nie trzeba, z resztą wielu i tak tego nie robi. Jest stopień niżej, ale o wiele bardziej rozwija bohaterów, mocno zmienia ich postrzeganie i ostatni rozdział miażdży człowieka. Król sam w sobie jest satysfakcjonujący i jakbymial wybrać jedną książkę, żeby przekonać kogoś do Twardocha poleciłbym tą, chociaż Morfina kusi
  • Odpowiedz