[Balcar]

269 + 1 = 270

Tytuł: Filip i Aleksander. Królowie i zdobywcy
Autor: Adrian Goldsworthy
Gatunek: historia
Ocena: 8/10
Tłumacz: Janusz Szczepański
Wydawnictwo: Rebis
Adrian Goldsworthy należy do grona moich ulubionych historyków. Do tej pory badacz zajmował się jednak Rzymem, dlatego sięgnięcie po dzieje Filipa i Aleksandra mogło wywołać małe zaskoczenie i słuszne były wątpliwości jak Anglik poradzi sobie z tym tematem. Wszystkie wahania okazały się zbyteczne, bo historyk jak zwykle kapitalnie sprostał wyzwaniu. Oczywiście, książek o Aleksandrze Wielkim jest sporo, wszak jest to postać, która przebiła się do popkultury, jednak Goldsworthy biografię Aleksandra łączy z życiem jego ojca, Filipa II. Ten drugi władca bywa raczej na marginesie rozważań o sławniejszym synu, jednak jego postać również okazuje się fascynująca i pozwala jeszcze lepiej zrozumieć życiorys dziedzica. W przypadku Filipa Goldsworthy pokazuje zdolności dyplomatyczne i militarne władcy i jak tworzyły się podwaliny pod przyszłe imperium swojego syna. Jeśli chodzi o Aleksandra, to książka może nie zaskakuje faktograficznie, ale moim zdaniem każdy kto interesuje się warsztatem pracy historyka powinien po prostu tę pozycję przeczytać. Goldsworthy świetnie umieszcza króla Macedonii w kontekście swoich czasów, wskazuje na wiele pułapek w antycznych przekazach i na to jak można je wybiórczo traktować w naszym świecie, na przykład w kontekście homoseksualizmu władcy czy choćby budując narrację okrutnego władcy na podstawie wybranych opowieści. Oczywiście, jest to przede wszystkim opowieść o militarnym geniuszu, jego walorach przywódczych, motywacjach i państwie jakie zbudował, ale historyk świetnie "odczytuje" źródła, pokazuje gdzie jakaś opowieść może być przerysowana lub nie do końca prawdziwa.

#bookmeter #ksiazki #historia #historiabookmeter