Wpis z mikrobloga

Naszła mnie myśl przed snem, ciekaw jestem czy któryś z moich przodków był takim przegrywem jak? Wydaje mi się, że to mało prawdopodobne, ponieważ nie byłby w stanie przekazać genów dalej. Więc prawdopodobnie moje istnienie jest końcem długiego łańcuchu ewolucyjnego pełnego potu i krwi które moi przodkowie przelewali od tysiącleci. Może to nawet lepiej , mam szereg dysfunkcji takich jak dysleksja czy dysortografia być może taka selekcja wyjdzie lepiej dla ludzkości . Ale potem przypomina sobie o istnieniu wszelakiej maści podludzi pokroju patusów czy innego ścierwa i uświadamia sobie że coś jest nie tak , czemu takie ścierwo przekazuje geny dalej? Może faktycznie: "Każda potwora znajdzie swojego amatora" . Śmiechu to wszystko warte Panowie
#przegryw
  • 23
  • Odpowiedz
@Fangiunius: Moze zmieni, a może nie( ͡° ͜ʖ ͡°)

To jest świetny stan, kiedy masz kontrolę nad czymś i nie potrzeba Ci wiele, żeby zacząć wprowadzać swoje myśli w życie np. możesz chcieć nauczyć się nowego języka i Twój mózg w 5 minut widzi, ze musisz iść do Empiku, kupić podręcznik do włoskiego, zarejestrować się na stronce z Włoszkami i kupić po roku bilet do Neapolu. Dlatego
  • Odpowiedz