Wpis z mikrobloga

@v3rt: nic wielkiego. Kiedyś jesienna wichura złamała drzewo z gniazdem. Ta sama wichura złamała kilka słupów elektrycznych wiec stwierdzili ze wymienią już cala stara linie na nowe. Tak sobie z tata pomyśleliśmy że może by tak zamiast drzewa to słup wstawić na to miejsce przed przylotem bocianów. Pojechaliśmy do dyrektora i taka rozmowa.

Tata: Dzień dobry. My w sprawie tych słupów co panowie wymieniają. Przydałby mi się jeden z nich.
Dyrektor
@v3rt: kiedyś jak były 3 małe bociany przyleciał obcy bocianów, wpadł do gniazda i wyrzucił 2 młode. Jednak o się zabiło o drogę ale drugie żyło. Pojechaliśmy do straży bo tylko ich wysiegnik miał 22 m i dal rade sięgnąć. Tata mówi że chciałby poprosić o przysługę i powiedział o co chodI. Wyliczyli koszt akcji na ok 1000 zł. No tata nie miał ochoty płacić tylko kasy ale patrzymy a strażak
@v3rt: i jeszcze powiem ze do stawiania słupa kopania dołu itd to się pol wsi zeszło. Zaczęli we 2 a skończyli w 20 chlopa i nie małym tłumie gapiów/doradzaczy. Te bociany to już są własnością wszystkich we wsi. Taka lokalna atrakcją. Jak odlatują na zimę to każdy mówi że tak pusto beż nich.
@agiller: my też mamy jedyne gniazdo bocianie na wsi akurat pod domem :D rok temu na jesień musieliśmy przesunąć słup i na chwilę ściągnąć gniazdo, takie w opór potężne, w środku znalazły się nawet stare spodnie (żałuję że nie widziałam jak bocian je tam przywlekłXD)
Brutalne zwierzęta swoją drogą, zdarzało się, że najsłabsze pisklę wyrzucały z gniazda z przebitym okiem, jakby chciały je najpierw zadziobać
()

Mój
@agiller: Zazdroszczę, u mnie na Wsi też wielkim wydarzeniem zawsze były Bociany i jedno gniazdo, które jest na kominie lokalnej szkoły.
Niestety któregoś roku bociany które przyleciały zostały postrzelone, najprawdopodobniej przeżyły polowanie w Libanie i padły dopiero w Polsce od tego czasu gniazdo jest opuszczone i mamy nadzieję, ze kiedyś się znowu zapełni :)