Wpis z mikrobloga

@Lubar:Ja też pamiętam jak pierwszy i jedyny raz do niego zadzwoniłem.Mimo upośledzenia i dukania wydawał się całkiem w porządku.Pamiętam że mówił że był w zatrudnieniu i akurat wrzuca film jak jadł śniadanie do tego podziękował za telefon i zaproponował że może mnie pozdrowić na następnym filmie xD
@Barakun91: u mnie to samo bylo, dzwonilem do niego dosc czesto, powiem ci wiecej, kiedys jadac na studia on SAM do mnie zadzwonil i o tych studiach ze mna gadal (tak, szczudlak, jakkolwiek to brzmi). A pozniej przyszedl wiadomo kto i wiadomo co sie stalo. Kiedys to byla rozrywka, odmozdzenie, a teraz...