Wpis z mikrobloga

Planujemy z różową #slub latem. Postanowiliśmy że #wesele nie będzie i ogólnie chcemy żeby to był nasz moment, nie chcemy żadnej publiczności nawet z rodziny i przyjaciół (w każdym razie jak najmniej). Nie chcemy jednak żeby ktoś się obraził i chcemy wysłać zawiadomienia o ślubie. W jaki sposób sprytnie sformułować takie zawiadomienia, żeby (nie)goście zrozumieli że lepiej żeby nie przychodzili?
  • 9
  • Odpowiedz
@marcin_marcinkowski: Przemyślcie czy faktycznie najbliższą rodzinę (rodziców) faktycznie chcecie ominąć?
A najlepsze sformułowanie to nie wysyłać żadnych zawiadomień.
Kiedyś tam się dowiedzą albo zorientują że była impreza i trudno.
Liczcie się z tym że cokolwiek napiszecie to może się zjawić jakaś część chociażby pod kościołem/USC (czy to z sympatii, albo sprawdzając czy "a może się uda na imprezę jednak dostać bo na pewno jakąś robią...").
  • Odpowiedz
@marcin_marcinkowski: wyślijcie zawiadomienia po fakcie, czysto informacyjnie, skoro nie chcecie, żeby ktoś przyszedł. Jeśli poinformujecie kogoś przed ślubem to nie zdziwcie się, że ktoś się jednak pojawi. W mojej rodzinie był taki przypadek - para młoda zaprosiła tylko wymaganych przez prawo świadków (rodzice po rozwodach, skłóceni, jeden ojciec z problemem alkoholowym), a mimo to informacja się jakoś rozeszła i co bardziej natarczywi nie-goście po prostu stawili się pod urzędem, bo oni
  • Odpowiedz