Wpis z mikrobloga

#chwala #netflix #zalesie
Hmm nie oglądam seriali i telewizji, raczej często przyłączam się do różowej, gdzie wpadnę na odcinek a ona mi streszcza co się działo.

Moja różowa oglądała jakiś koreański serial chwała.
Muszę powiedzieć że bardzo fajny.


1. Totalnie nie rozumiem lektora netflixa i napisów. Przecież jakby dwie osoby oglądały ten serial jedna tylko z napisami a druga tylko z lektorem to by inaczej to odebrały bo często to co było napisane różniło się znacząco od tego co mówił lektor. Np. komisarz mówi że będzie kontynuował śledztwo a napisane było "że zamykam śledztwo" WTF?

2. Myślę, że dużo na plus daje to, że grają tak koreańce i jest ukazana tam ich kultura ale strasznie jest to męczące jak każdy wygląda tak samo i jeszcze mają imiona typu So-jung So-HONG itp. i któraś postać mówi o innej i nie wiesz o kim ona gada. Mogli to jakoś "spolszczyć" i np Mike rozmawia o Sarze z Sabriną a nie że Soeyong rozmawia z So Jung o So Hong

3. No i to chyba jest fajne w tych koreańskich/azjatyckich serialach że nie wciskają wszędzie na siłę LGBT+
  • 3
@kodecss: ad1
Napisy i lektor robione są zwykle osobno przez różnych podwykonawców dlatego często różnią się drastycznie. Na to nakłada się jeszcze specyfika tłumaczenia pod napisy/lektora. Np. Przy lektorze trzeba skracać wypowiedzi żeby się nie nakładały, żeby na początku i końcu nieco przebijał głos aktora/aktorki itp.
@kodecss: Pierwsza połowa jakoś bardziej mi się podobała. Niektóre momenty przypominały za bardzo "zabili go i uciekł". Z tego typu kdram bardziej mi podeszło World of the Married czyli koreańska wenezuelska opera mydlana na podstawie brytyjskiego serialu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kodecss:

Mogli to jakoś "spolszczyć" i np Mike rozmawia o Sarze z Sabriną a nie że Soeyong rozmawia z So Jung o So Hong

XDDD

jestem na 3 odcinku i fajnie się zapowiada.