Wpis z mikrobloga

@wujo17: Z tego co wiemy, Sasin działa żywy, więc chcemy właśnie, żeby przeżył i żeby wszystko im tam zaczęło się po pisowsku #!$%@?ć. Dużo tam już do sabotowania nie zostało, ale może wóda zacznie im się np. psuć.
nie otworzyłby się


@Fazir: No właśnie też o tym pomyślałem. Albo wiatr zawieje i na Ukrainę poleci. Kto Sasinem wojuje, od Sasina ginie. Trochę jak chcieć pierścień jedyny wykorzystać, zamiast go zniszczyć w czeluściach góry przeznaczenia.