Wpis z mikrobloga

Czy profil "Łódź zwana pożądaniem - przewodnik po Łodzi" to soft power Urzędu Miasta #lodz ?

Odświeżam swoją aktywność na mirko żeby podzielić się z Wami takim oto pytaniem.

Jakiś czas temu polubiłem w.w. profil. Pierwsze wrażenie - super, postarane, fajne ciekawostki o mieście ładne zdjęcia - bez polityki itp. No super, czemu nie.

Jednak po paru tygodniach pojawiły się wątpliwości. Po pierwsze, frontman strony (ten siwy z brodą, nie kojarzę nazwiska teraz) okazał się...prowadzącym spotkanie z mieszkańcami Adama Pustelnika - jak wiadomo namaszczanego od paru lat na następcę miłościwie nam panującej HZ.

Może w samym fakcie takiej aktywności nie ma nic złego, ale chodziło o remont Franciszkańskiej i co ciekawe, spotkanie było mocno relacjonowane na omawianym fanpejdżu, ale nie pochwalili się, że występowali tam w roli prowadzących - jakby nie było ze strony miasta.

Zacząłem więc uważniej patrzeć na ten profil - i ostrzegawcze lampki zapaliły się mocniej. Najlepszy dowód - unikają niewygodnego mocno dla UMŁ tematu dziur (raz na jakiś czas wrzucą bezpiecznego mema o tym "żeby nie było" - zręczne, przyznaję).

Natomiast ostatnio na ŁZP oraz grupkach z profilu pana "frontmana" pojawia się trend na wrzucanie zdjęć Łodzi z lat 80 z przekazem "zobaczcie jaka szara Łódź, teraz to jest dopiero, a kogo to zasługa, no?" i mocne ciśnięcie w komentarzach każdego, kto odważa się mieć choćby lekko zróżnicowany pogląd na tę sprawę. Podobnie robi zresztą oficjalny profil Łodzi - oczywiście inwestycje prywatne jak Manufaktura idą na konto władz Łodzi, no bo czemu w sumie nie. :)

Ciekawi mnie czy jest to robione celowo i za chwilę zobaczymy siwego pana z ŁZP na listach do rady miejskiej obok Walaska i Hencza czy też po prostu w naszym pięknym mieście nie da się robić czegoś podobnego na dłuższą metę bez "ubrudzenia" się w politykę?

A może ktoś podzielił to komunikacyjnie? Ogólny profil Łodzi jest adresowany dla gimbazy z 2137 hehe, a po krytycznym odbiorze kilku postów przez starszych postanowiono zbudować przeciwwagę i bardziej stonowany przekaz prowadzić na osobnym kanale, co myślicie?
  • 18
@Hahazard: Chyba za bardzo fantazjujesz. Patryk - prowadzący stronę pewnie po prostu popiera miejskie władze, niekoniecznie jest to profil sterowany przez polityków.

Poza tym ŁZP pokazuje pozytwy miasta, zachęca ludzi to zwiedzania, odwiedzania. To nie ma być profil hejterski lub pokazujacy dziury w asfalcie.
@Sansiwiera: Stan dróg to temat polityczny? xD Rozumiem, że dziury, które wyszły spod śniegu wczoraj na niemal każdej ulicy na Bałutach drążyli osobiście Tomaszewski z Dybą-Bojarskim. Czy może jednak utrzymanie dróg leży w gestii miasta?

Uważam, że powinien poinformować, że angażuje się w kampanię Pustelnika prowadząc spotkania z nim.
@Hahazard:
"A może ktoś podzielił to komunikacyjnie? Ogólny profil Łodzi jest adresowany dla gimbazy z 2137 hehe"

Ten ogolny profil to jedna wielka zenada. Nie wiem kto to prowadzi, czy jakas komorka urzedu miasta, czy ktos z zewnatrz, ale pewne ich posty i komentarze to dno. Takie rzeczy tylko w Lodzi chyba ()
@Hahazard: Tak, to jest soft power UMŁ, w dodatku całkiem sprytnie wymyślony. Patryk Robacha ma dobrą gadkę, wynajduje ciekawe tematy i fajnie prowadzi wycieczki, ALE na grupach o Łodzi można spotkać się z komentarzami o jego związkach etatowych z UMŁ (ponoć miał być zatrudniony w Wydziale Promocji). Czy faktycxnie jest pracownikiem Urzędu ciężko powiedzieć, ale na ŁZP wręcz całują ziemię po której stąpa Pustelnik i Hanka, często się z nimi fotografują
@Hahazard: @Sansiwiera Tak jak już pisali wyżej. Ten gość jest też współodpowiedzialny za głowny profil Łodzi na FB i dostaje za to kasę. Jego prywatny profil przez to, też się stał zwykłą propagandą sukcesu.

Ogólnie przez ostatnie kilka lat łodzkie władze mocno przybliżyły się standardem do standardów pisowskich
@Hahazard: No nie wiem, czy założeniem strony miasta ma być trafianie do gimbazy, czy do mieszkańców. Złe słowo powiesz, to zaraz Cię wyśmieją, a za nimi 300 innych dzieci z Białegostoku, czy Lublina. Oni zdjęcia nie potrafią w dobrej jakości pobrać. Zamiast do mnie napisać to pobierają z FB, a później zamiast zdjęcia to wygląda jak wyliczanka pixeli. Zresztą kiedyś im pocisnąłem, bo wzięli ode mnie zdjęcie i przycięli, że ucięli