Wpis z mikrobloga

Muszę zacząć wychodzić ze swojej strefy komfortu, bo inaczej zgniję na tej wsi. Chociaż dla takiego spierdoksa jak ja wydaje się to być karkołomnym wyzwaniem. Coś jak wyprawa w Himalaje, tak bym to ujął.


#przegryw
  • 8
  • Odpowiedz
@PanRam: mam podobne myśli przed snem, rano natomiast ich nie ma. A tu chodzi o to, aby były rano. No i najtrudniejsze zadanie dnia również powinny mieć miejsce rano. Wtedy cały dzień lepszy, masz poczucie że najważniejsze zrobiłeś a teraz to tylko „dodatki”
  • Odpowiedz
@PanRam: ja pochodzę z wiochy co ma 100 osób i sklep jakieś 3km dalej, 4 lata temu, pojechałem za granicę popracowałem 2 miesiące i z pieniędzmi się przeprowadziłem do miasta żeby znaleźć tam pracę, udało się, Teraz bardzo dobrze zarabiam i fajnie mi się zyje. Uda się Midas.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@aczutuse to nie jest coś, co możesz zrobić pstryknięciem palca, to jednak trwa kolego, pokonywanie własnych barier psychicznych, itd...
  • Odpowiedz