Wpis z mikrobloga

@niemampomyslunannick: Bo straż miejska w Rzeszowie to żart. Chłopcy na posyłki magistratu. Zamiast, jak np. w Warszawie odciążać policję w sprawach związanych z utrzymaniem porządku w mieście to ich wysyłają sprawdzać czy ktoś ma psa czy nie ma (bo nie płaci) albo korespondencję z UM roznoszą. To jak oni mają zajmować się zadaniami przewidzianymi w ustawie czy statucie?
Albo robimy straż miejską z prawdziwego zdarzenia albo rozwiązujemy.