[gjon]

Czy da się przenieść na nowy komputer (z systemu Windows Server 2008 na 2022) strukturę katalogu z uprawnieniami NTFS?

Drzewo katalogów jest dosyć złożone, a dostęp do wielu folderów posiadają tylko konkretni użytkownicy. Odtwarzanie tej struktury to robota na (co najmniej) kilka godzin i jeszcze się łudzę, że można to jakoś zautomatyzować.

A jeśli jednak nie da się tego przenieść, to może jak odczytać te uprawnienia i zebrać w jakimś pliku (najlepiej w podsumowaniu uprawnień tylko samych folderów)? Macie jakiś przetestowany soft, skrypt?

#serwery #serwerownia #informatyka #pomoctechniczna #administracja #windows #serwispc

[Koliat]

@gjon https://learn.microsoft.com/en-us/windows-server/storage/storage-migration-service/migrate-data to zostało stworzone praktycznie wprost pod ten scenariusz

[gjon]

@Koliat: Dzięki za konkretny plan i pomysł.

Jego główna wada w moim akurat przypadku to wykorzystanie Azure w procesie migracji, a konkretniej internetu (bo przeglądając schemat działania tak to ma wyglądać). Chodzi o koszmarnie niskie transfery łącza w źródle (łącze 10/1M) oraz konieczność przeniesienia tą drogą ponad 200 GB danych.
Chyba że źle zrozumiałem zamysł tej procedury.

[Koliat]

@gjon tam azure jest w ramach demo i reklamówki, rozwiązanie działa w całości po sieci lokalnej

[gjon]

@Koliat: No to czas na testy :) Dzięki za informacje i pomoc.

[Koliat]

@gjon dawaj znać jak idzie i jak gdzieś utkniesz ( ͡º ͜ʖ͡º)

[gjon]

@Koliat: Sorry, że trochę trwało, ale jestem. A poszło dobrze i źle.

Przygotowałem sobie testowe środowisko, na którym poćwiczyłem sam mechanizm migracji i rzeczywiście jest całkiem prosto, a zadziałało wszystko, co mnie interesowało, czyli przeniosło wszystkie założone na źródle konta, grupy i całą strukturę folderów i plików z różnymi uprawnieniami.

Wczoraj uruchomiłem to u klienta i tutaj poszło już gorzej. Znaczy migracja jako proces poszła dobrze i zrobiła to co powinna,

[Koliat]

@gjon nie ma problemu, cieszę się że mogłem coś przydatnego doradzić dobrze ze sobie poradziłeś :-)