Wpis z mikrobloga

@filiprock: ibanez to chyba do cięższego grania, nie? Ja jak nazbieram więcej sztuk złota to nie będę się zastanawiał tylko kupię Stingraya. Ostatnio miałem okazje pograć na takiej piątce. To praktycznie samo gra i aż się prosi żeby kciukiem uderzyć.