Wpis z mikrobloga

Czy pierdzicie na swoje zwierzęta?
U mnie w domu zawsze, a zwłaszcza za dzieciaka, waliło się soczyste bąki na śpiące (lub nie) koty i psy, czasem nawet kilka wystrzałów pod rząd.
Co więcej, istniało przekonanie o medycznych właściwościach tych wypiardów. Pewien kot przybłędą miał tę dodatkową błonę na oczach aż do połowy gałek i to jakby na stałe, w ogóle mu ona nie schodziła. Z braciakiem pierdzieliśmy na niego regularnie i po jakimś czasie mu to zeszło całkowicie.
Sam przychodził po kolejne dawki.
#kiciochpyta #koty #psy #zwierzetadomowe
  • 1