[Averoeees]

Mam pytanie co do skrętu w lewo na skrzyżowaniu z sygnalizacja (droga po dwa pasy ruchu w każdym kierunku). Jeśli jest tylko jeden pas do skrętu w lewo, który zezwala również na jazdę prosto, po zapaleniu się zielonego wjeżdżam na skrzyżowanie w taki sposób, by przy skręcie wyminąć się z autami z naprzeciwka ktore też skręcają w lewo i jednoczenie nie blokować ruchu na wprost bo przecież jeśli kilka aut z naprzeciwka skręci to za nimi może stać auto które będzie chcieć jechać na wprost. Jednak co w przypadku gdy w takim ustawieniu nie mam dobrej widoczności na auta które jadą prawym pasem z naprzeciwka? Mogę wyjechać dalej i zatrzymać się na pasie aut z naprzeciwka które skręcają w lewo by mieć lepszą widoczność? Jednak co w przypadku gdy one już zjadą a ja nie będę miał takiej możliwości bo będę przepuszczał auta z naprzeciwka z prawego pasa i zablokuje auto które będzie mialo zamiar jechać na wprost z pasa lewego ktory służy zarówno do skrętu jak i do jazdy na wprost? Jak się zachować w takiej sytuacji gdy nie mam dobrej widoczności?

[Wiskoler_double]

@Averoeees: Stoisz na swoim pasie i czekasz na możliwość skrętu, jeśli nie ma dobrej widoczności to nie masz prawa wjechać na przeciwległy pas. Jak się trafi jakiś narowisty właściciel bmw to cię mocno otrąbi i zrobi inbę na środku skrzyżowania. Oczywiście może się trafić ktoś bardziej kulturalny i w takim przypadku poczeka na to aż zjedziesz z jego pasa.
Generalnie czekasz na swoim pasie.

[Averoeees]

@Wiskoler_double: czyli jeśli nie mam dobrej widoczności to lepiej poczekać na zmianę świateł i wtedy zjechać?

[GruszkaZembuszka]

@Averoeees: jezeli nie widzisz czy mozesz jechac, czekasz. Niestety ale jak sie zaczniesz na chama wychylac ktos rozpedzony moze Cie #!$%@?.
Wjechales na skrzyzowanie, musisz z niego zjechac. Jezeli do tego czasu zdaza sie zmienic swiatla- trudno