Wpis z mikrobloga

#przegryw
Mam sąsiada. Z wyglądu przegryw boży. Kości czaszki jak u orka z Ajsengardu, zakola po kark, brak pełnego uzębienia, to co zostało z zębów to przegnite odsłonięte korzenie.
Chłop dobrał sobie babę. Łączy ich na pewno wstręt do higieny ciała całego oraz jamy gębowej.
Ale nie przeszkadza im to w tworzeniu bachorów. Już trzeci w drodze. Baba nie pracuje. On zdaje się czasem pracuje na cieciówce bożej na zleceniu.
I teraz pytanie.

Czy wziąłbyś paskudną babę bez zębów, żeby nie być sam i tworzyć bachory, w celu pobierania zasiłku?

  • Jeszcze jak 24.3% (9)
  • Nie wiem, nie dano mi 2.7% (1)
  • Nie, wybieram żywot incela pustelnika 73.0% (27)

Oddanych głosów: 37

  • 2