Wpis z mikrobloga

No Ja tam Panie i Panowie całym serduszkiem za Amadeuszem, ale mimo że wygrał pierwsze 2 rundy i w 3 też do pewnego momentu dominował to nie ma co #!$%@?ć - oddał tą walkę pod koniec. Łaszczyk ograł go doświadczeniem. Jednak zdanie co do freaków mam podobne do @CeZ_
K1 jest świetne. Bitka, bitka, cios, deski, liczenie, #!$%@? i wszystko. Ciekawsze jest k1 do oglądania (chociaż to jest indywidualne, rozumiem że nie
@wieszjo: frajeri nie byl aktywny w walce, jakby doznal powaznych obrazen np mozgu (ktorego moze nie miec) to by sedzia ringowy moglby zostac pociagniety do odpowiedzialnosci i pojsc siedziec. I tak twierdze, ze sedzia powinien to przerwac o wiele wczesniej, bo i wtedy juz frajeri nie byl aktywny w walce i tylko lezal za garda, ale chcieli to do konca przeciagnac aby gwiazdeczka fame wygrala no ale nie dali rady
@ElMurano: Też myślę, że sędzia mógł to przerwać wcześniej i nie było by #!$%@? całego. A swoją drogą nie wydaje mi się, żeby w takiej sytuacji sędzia skupiał się na zegarku i zastanawiał czy zawodnik dotrwa do końca czy nie, obijał mu Łaszczyk twarz, ten przestawał się bronić i już pływał tam - to sędzia przerwał i elo. Na pewno Ferrari czuje rozgoryczenie, bo piecze, że nie dorwał do końca. Z
@haosek: to niech zrobią jak z parke, że pierwsza runda mma, a reszta k1 czy coś w tym stylu. Bo ja to już rzygam tym mma. Gość się uwali cielskiem i lezy 2 min i weź to oglądaj. A w takim k1 czy nawet boksie w małych masz ciągłe emocje.