Wpis z mikrobloga

Mireczki, pomocy. Miesiąc temu podpisałem bardzo lukratywną umowę na kwotę 3490 PLN.

Pracodawca mnie oszukał i #!$%@? mi, że musiał jakieś podatki odprowadzić I przelał mi tylko 2709 PLN.

Rzygać mi się chce. Ciężko pracowałem a teraz człowiek, któremu zaufałem mnie oszukał i przekręcił na podatku.

Praca to polityka.

#famemma
P.....k - Mireczki, pomocy. Miesiąc temu podpisałem bardzo lukratywną umowę na kwotę ...

źródło: temp_file.png4325699289016379616

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@Pryshlyak: nie, teraz tyle płace za pracownika na minimalnej, nie interesuje mnie jakaś kwota brutto pracownika, bo ja płacę pełne składki, a że z tego zostaje mu 2709 zł to przecież nie moja wina?
  • Odpowiedz
@Pryshlyak: no tyle zarabiasz, ale masz kradzione na zus.
Od dawna ludzie robią za takie stawki w miastach mniejszych niż 20.000 mieszkańców.
Duże miasta to inna bajka, ludzie w nich są oderwani od rzeczywistości.
  • Odpowiedz
@Neaopoliti: Nie no. Z pracownikiem się umówiłeś na 3,4K brutto, a to że musi oddawać część państwu to inna bajka. Nie zapominajmy, że część tego co ma #!$%@? może odzyskać w ramach ulg podatkowych.

Twój dodatkowy koszt to z kolei Twoje zobowiązanie, które wymusza państwo i ty jesteś "beneficjentem" tego co ci przysługuje z racji tych składek a nie pracownik.
  • Odpowiedz
@Sharpboy: Nie mówię o składce na ZUS, która jest elementem wynagrodzenia pracownika, tylko kosztami pracodawcy, czyli na przykład składka rentowa, emerytalna, fundusz pracy, fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych i jeszcze jakieś inne składki, które sprawiają, że łączny koszt pracodawcy to wynagrodzenie brutto + odpowiedni procent od wynagrodzenia brutto.

Polecam zapoznać się z tematem zanim zdecydujesz się na posty okraszone emotkami xD
  • Odpowiedz

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.