Wpis z mikrobloga

@Razor2100: Pamiętaj o chronologii zdarzeń. To ludzie nakręcili panikę i ze strachu przed wojną zaczęli masowo wykupywać cukier. Sprzedawcy zaczęli podnosić ceny, żeby wyhamować popyt i utrzymać ciągłość dostaw, lecz jednocześnie sklepy, np. Biedronka zaczęły wprowadzać limity zakupu cukru na osobę, co jeszcze bardziej utwierdziło ludzi w przekonaniu, że może go zabraknąć. Rosnąca cena nie zdołała wyhamować popytu, bo rządzący "nadrukowali" bezwartościowego pieniądza. Dużą winę ponoszą osoby starsze, podatne na manipulację