Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu informowałem, że zepsuł mi się laptop i w związku z tym kupiłem stacjonarkę. Był to bardzo dobry laptop z Ryzen 5900H (8 rdzeni, 16 wątków), 48GB DDR4, GeForce 3080. Po gwarancji. Problem był taki, że pamięć odczytywana była inna niż zapisywana. Wymiana RAMu nie pomogła, nie to było problemem: czyli niewymienialny procesor lub płyta główna. Spisałem go trochę na straty, gdyż wstępnie spodziewałem się, że serwis i tak będzie oczekiwał kosmicznych pieniędzy za naprawę / wymianę płyty głównej. Przed oddaniem do serwisu wymyłem jeszcze cały komputer "kontaktem", czyli mówiąc bardzo ogólnie płynem do mycia elektroniki oraz położyłem nowe taśmy polamidowe tam gdzie oryginalne izolowały przed radiatorami. I najwyraźniej to było problemem, gdyż po wymianie... wszystko działa. Czyli element za 10 zł w detalu prawdopodobnie skutecznie uniemożliwiał pracę z laptopem delikatnie mówiąc wartym o wiele więcej.

#komputery #amd #ryzen #asus #elektronika #procesory
Pobierz
źródło: photo_2023-02-01_14-30-31
  • 5
@Solitary_Man: prawdopodobnie stara taśma albo miała perforacje albo pod wpływem temperatury inaczej się uszkodziła i w miejscach gdzie radiator styka się z innymi elementami występowało zwarcie. Np. cały procek poza rdzeniem był nią oklejony, więc być może ktoryś z widocznym na nich rezystorów się zwierał o radiator.
@suslogon-szczecinski: w fabryce nie oklejają CPU kaptoem, czasem gotowego kondoma z czarnej folii nakładają. Jak tam była jakaś taśma to ktoś paste wymieniał, może na ciekły metal albo inne przewodzące gówno i ubrudził jak masz farta tylko górę, jak nie to siedzi jeszcze pod CPU i za jakiś czas się odezwie