Wpis z mikrobloga

Ja swoją nauczyłem, że dupę po sraniu się myje, nie rozciera papierem. (żeby nie było, bardzo dbała i dba o higienę, po prostu mycie dupy i bidety nie są u nas popularnie) Higiena to podstawa. Różnie to w życiu bywało, ale największe wrażenie zrobił na mnie widok łożyska w misce po porodzie.