Wracam do domu a w drzwiach prośba o kontakt z dzielnicowym. O co może chodzić? Nic nie odwaliłem, jestem całkiem nudnym Mirkiem. Mieliście coś takiego kiedyś?
@GrammarNazi: Wyjeb to od razu i nic nie dzwon nie warto. Oni nagród nie dają jedynie lipę najwyżej. Pismo przyjdzie poleconym z Komendy to dopiero kontakt. A tak to może cię w #!$%@? pocałować. Najwyżej powiesz ze ty nie ufasz takim karteczkom bo mógł to zastawić każdy bez pieczątki i koperty z nr nadania komendy
@Keepsafe: Społeczeństwo obywatelskie w pełnej klasie. Po co jakąś sprawę załatwić w 5min jak można załatwić w 2h i zaangażować niepotrzebnie kilku policjantów. A potem płaczecie, że policja się nie zajmuje waszymi zgłoszeniami.
@GrammarNazi: Może było włamanie w okolicy i dostali "misję" rozpytania sąsiadów czy coś widzieli, może ktoś się w okolicy stara o pozwolenie na broń palną, może chce dostać się do służb, a może ktoś na podrobionych blachach twojego auta kradnie paliwo - zadzwoń i się dowiedz. Na pewno dzielnicowy będzie chciał się umówić na rozmowę w pasującym ci terminie lub poprosi o podjechanie do komendy na chwilę jeśli będzie ci tak
#kiciochpyta #policja
Wyjeb to od razu i nic nie dzwon nie warto. Oni nagród nie dają jedynie lipę najwyżej. Pismo przyjdzie poleconym z Komendy to dopiero kontakt. A tak to może cię w #!$%@? pocałować. Najwyżej powiesz ze ty nie ufasz takim karteczkom bo mógł to zastawić każdy bez pieczątki i koperty z nr nadania komendy
Komentarz usunięty przez moderatora
@Keepsafe: ładnie się przedstawiłeś.