Wpis z mikrobloga

#szczepienia #szczepionki #antyszczepionkowcy

Cześć. Mam 4 tygodniowe dziecko i zaczyna się okres szczepień. Chce jak najlepiej Dla dziecka więc dużo czytam i zbieram opinie. Jestem człowiekiem który wysłucha ludzi wierzących w naukę jak i tych po drugiej stronie, by potem samemu ostateczne podjąć decyzję.

Jest to pierwsze szczepienie więc do wyboru mam szczepionkę na NFZ lub jakąkolwiek inną prywatnie.

Pediatra wytłumaczył mi temat tak że, na NFZ są 4 ukucia, w związku z tym dzieciaka może bardziej boleć... a np hexą 2. Nie wymieniał zalet i wad obu. Kolega antyszczepionkowiec z kolei mówił mi żeby unikać szczepionki 5w1 czy 6w1 bo takie szczepienie bardziej obciąża mały organizm. Dodatkowo polecił żeby przekładać każde szczepienie jak najdłużej ponieważ organizm ma czas żeby dojść do siebie od szczepionki do szczepionki.

Być może to nie jest najlepsze miejsce na wysłuchiwanie opinii wykopków, ale wierzę że pod tymi tagami są ludzie którzy mają swoje doświadczenia, a ja chętnie się z nimi zapoznam.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Syncu:

Być może to nie jest najlepsze miejsce na wysłuchiwanie opinii wykopków (...)


Oczywiście że nie jest! Za chwile wypokowe szury napiszą Ci o szczepionkach powodujących autyzm, sraczkę, impuls elektromagnetyczny w kieszeni spodni i topnienie pokrywy lodowców.
  • Odpowiedz
Kolega antyszczepionkowiec


()

@Syncu: bierz 6w1 nie opóźniaj, szczepionek, szczególnie dopóty dopóki gówniak cieszy się odpornością matki. po zakładam, że karmiony piersią/ mlekiem matki, Druga sprawa zapewne opłaca się koncernom farmaceutycznym przygotować szczepionki, które dzieciaki będą kiepsko znosiły, tylko ze względu na sugerowany wiek podania, w końcu nic nie robi lepszej reklamy niż noworodki lądujące na oiomach po przyjęciu szczepionki.

Mam dwójkę dzieciaków lvlv 5 i
  • Odpowiedz