Wpis z mikrobloga

Lekkie rozjazdy fabularne na te scenowe nie zwracam uwagi, bo dobrze jest zobaczyć jednak coś nowego niż 1:1 sceny z gry. W grze Robert ukradł broń Joelowi i Tess, nie było żadnego akumulatora i planów odwiedzenia braciszka, bo jak sam Joel wyjaśniał, mieli konflikt poglądowy (Tommy brał stronę świetlików). Mimo tego przyjemnie się oglądało, jeśli utrzymają poziom to będzie jedna z lepszych ekranizacji.

#thelastofus
  • 1
@ptrxv: A i Roberta w nie zabiła Marlene, a właśnie Joel z Tess, mam wrażenie, że postać Joela jest mocno spłycona (w grze był większym złodupcem), ale to dopiero pierwszy odcinek.