Wpis z mikrobloga

@mieszkamzmamusia: dokladnie, nie wazne kto zaplodnil, tylko kto wychowal, a taka witaminka z gramadka bombelkow, najlepiej kakaowych, od razu by chlopu sens w zyciu nadala i szczescie. no i chlop by awansowal spolecznie, glowa rodziny zostal.
@Lepper3001: tak jest, a byłbym na pewno dobrym i troskliwym tatą. A to, że witamince nie wyszło z poprzednim partnerem Zahirem, to może jakiś znak, że jesteśmy pisani sobie. Ja głęboko wierzę, że mogę być tym jedynym nawet dla mamy z dużym bagażem doświadczeń.