Wpis z mikrobloga

Jestem na tyle coraz bardziej zażenowana toksycznym zachowaniem Kasi (przerywanie rozmowy i karmienie Toma mięsem przed Magdą, rzucanie w nich balonami z wodą) i robieniem z siebie ofiary, że chyba zaczynam powoli lubić Magdę... choć ta potrafi być wredna, to jest cały czas sobą, jest taka sama od początku programu, a Kaśka zmieniła się o 180 stopni. Z jednej z najfajniejszych dziewczyn w narzekaczkę, której już nie da się słuchać.
#40kontra20
  • 4
@kum91: karmienie miesem? serio? zrobily steka to mu dala, mnie tez nie obchodzi czy ktos jest weganem, ja nie jestem moge przy nim jesc co chce, mnie obrzydza pomidor i co mam sie #!$%@? bo ktos je pomidora na moich oczach?
@xmabarx: co innego jeść ze wszystkimi, a co innego wpieprzać się komuś w rozmowe, żeby przed twarzą weganki wsadzić facetowi kawałek mięcha w usta. Nie sądzisz, że to była próba pokazania, kto tu rządzi?
@kum91: ja kaski tak nie odbieram, odbieram ja raczej jako ta nietaktowna ale nie zawsze w sposob chamski za to magde odbieram jaka ta wladcza szczegolnie po nowym odcinku wiec nie wiem ja akurat w tej sytuavji nie widze nic zlego, ale moze tez przez moja wieksza sympatie do kaski
@xmabarx: do pewnego momentu też czulam sympatię do Kaśki, póki nie zaczęła być strasznie zazdrosna i robić z siebie ofiarę. To ona atakuje Monikę czy Magdę i dziwi się, że dziewczyny nie chcą z nią rozmawiać i spędzać czasu. Jakoś Monika i Magda potrafią się dogadać czy wspólnie spędzać czas