Odnoszę wrażenie, że kiedyś w filmach/serialach częściej role dzieliły się na "dobry bohater" i "zły bohater". Główny bohater był z reguły dobry moralnie. Dzisiaj to bohaterowie bardziej dzielą się na "główny bohater", "bohaterzy poboczni". Postacie są dzisiaj bardziej niejednoznaczne. Mam ochotę pooglądać sobie jakieś filmy w których to bohater jest właśnie taki moralnie dobry. Jakie filmy tego typu przychodzą wam do głowy? Ja zacznę: "Dwunastu gniewnych ludzi."
@BlueTony: @BlueTony: Kapitalna uwaga, wszystko teraz jest rozwodnione. Każdy dobry musi się okazać na końcu że jest zły, a każdy zły że był jednak dobry. Jako przykład normalnego kina bez robienia sieczki w głowie to może Gladiator albo najnowszy Northman. Jeżeli chodzi o perfekcyjne przykłady to możemy sięgnąć do książek i do twórczości Dostojewskiego: Idiota, Biesy, Braci Karamazow, przykłady perfekcyjnych moralnie osób
@BlueTony: ryszard Lubicz - dobry. Tracz zły. Po prostu ludzie nie chcą kina dla debili gdzie wszystko jest na tacy. To trochę trąci autorytetami, nigdy nie są jednoznaczne.
@Barszcz1987: No ale o to chodzi, ja lubię oglądać nieugiętych wojowników moralnych. Wiem że się na bohaterze nie zawiodę, wiem że do samego końca będzie niezachwianie walczył w wyznawane ideały. Po co mi oglądanie jakichś melepetów co nie wiedzą czego chcą, od tego mam lustro w domu
Dzisiaj to bohaterowie bardziej dzielą się na "główny bohater", "bohaterzy poboczni". Postacie są dzisiaj bardziej niejednoznaczne.
Mam ochotę pooglądać sobie jakieś filmy w których to bohater jest właśnie taki moralnie dobry. Jakie filmy tego typu przychodzą wam do głowy?
Ja zacznę: "Dwunastu gniewnych ludzi."
@Chce_tylko_byc_obok_Ciebie: Właśnie tak. Myślę, że Gladiator idealnie pasuje do listy, bohater jest tam raczej wręcz kryształowy.
Northman nie oglądałem. Chodzi o ten?
https://www.filmweb.pl/film/Wiking-2022-841602
Dzięki za propozycje.