[Cerber108]

51 + 1 = 52

Tytuł: Witajcie w Rosji
Autor: Dmitry Glukhovsky
Gatunek: fantasy, science fiction
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
ISBN: 9788366873834
Tłumacz: Paweł Podmiotko
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 352
Forma książki: książka
Bez zbędnego wstępu przejdę od razu do odczuć po przeczytaniu tego krótkiego zbioru opowiadań.
Najbardziej podobały mi się "Główne wiadomości" - w prześmiewczy sposób przedstawiające znieczulicę i pozornie istotne priorytety, które, rzekłbym, zapanowały na obszarze znacznie większym niż sama Rosja. Potem, już w kolejności pojawiania się, dobre były "From Hell", "Szczytny cel", "Każdemu wedle potrzeb" i "Na dnie". Takie bez polotu lub zwyczajnie dla mnie nieciekawe to "Proteza", "Nim ucichnie wiatr", "Oni czasem wracają" (choć koncept był ciekawy), "Jedna dla wszystkich". Pozostałe natomiast, czyli "Co i po ile", "Panspermia" (najlepszy jest przedostatni fragment [tak czy siak zawierający głupotkę, przez którą tracił sens] - reszta opowiadania była dosyć męcząca), "Utopia", "Objawienie", "Deus ex Machina", "Nie z tego świata" oraz "Przed i po" nie są złe, czytelniczymi objawieniami niestety też.
Podsumowując, tak jak przy moim poprzednim wpisie, jest to pozycja obowiązkowa dla sympatyków twórczości Glukhovsky'ego. Innych również zachęcam do lektury, bo średni poziom opowiadań jest raczej zadowalający, poza tym są na tyle od siebie różne, że każdy powinien znaleźć przynajmniej dwa trafiające w jego gust.

#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #glukhovsky #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter