Wpis z mikrobloga

Czy ja dobrze liczę, że w sumie do końca roku nie opłaca mi się nadpłacać kredytu, jeśli mam dostęp do konta oszczędnościowego/lokaty z "w miarę" wysokim oprocentowaniem?

Mam teraz oprocentowanie kredytu 8,8%, czyli realnie w tym roku wyjdzie ono 8,8-8,8/3~ 5,87%, jeśli WIBOR mocno się nie zmieni.
Czyli wychodzi mi, że każda lokata/konto z oprocentowaniem >=5,87*100/81 = 7.25% spowoduje, że zyskam w stosunku do nadpłaty.
#kredythipoteczny #wakacjekredytowe
  • 5
  • Odpowiedz
Czyli wychodzi mi, że każda lokata/konto z oprocentowaniem >=5,87*100/81 = 7.25% spowoduje, że zyskam w stosunku do nadpłaty.


@kemek: Ze względu na wakacje kredytowe mogą wystąpić sytuacje w których realne oprocentowanie kredytu (głównie przy czasowo stałym oprocentowaniu) jest niższe niż oprocentowanie lokaty po odjęciu podatku belki. Jednocześnie trzeba zwrócić uwagę na to, że przy małych kwotach nadpłat czas poświęcony na zakładanie lokaty może być więcej warty niż potencjalny zysk z tego
  • Odpowiedz
@ursus: Ale pytałem w kontekście wakacji kredytowych. Takich lokat 10.9% w Polsce w tej chwili nie ma, może będą, a może nie. :)

@marcpol:
Na lokatach/kontach oszczędnościowych nie dość, że zyskuję finansowo, to jeszcze nadal mam do dyspozycji te pieniądze. Więc jednak wybieram tę opcję. Jak nie będę mógł łatwo znaleźć lokaty na np. 8%, to nadpłacę i tyle.
  • Odpowiedz