[S.....2]

9 dzień #keto adaptacji.

Najgorsze odczucie to takie fizyczne zmęczenie mięśni i brak sił, odpada większość jakichkolwiek aktywności fizycznych. Trochę mnie ciągnie do słodyczy ale morale wciąż wysokie xD. Uspokoiła mi się cera (ewidentnie wysypuje mnie po cukrze). Mam wrażenie, że umysł mam taki mocno otępiały, często mam słabe bóle głowy, mam nadzieję, że to szybko przejdzie.

Zaskoczyło mnie z kolei, że nie wydalam z siebie dużych ilości wody. Poprzednim razem w ciągu kilku dni zeszło ze mnie 2kg wody i to był taki fajny efekt, że coś się dzieje xD. A teraz nic, ktoś wie może dlaczego tak jest?

[basic_error]

@Skrobaczka2: ile chciałbyś tej wody? Na 1 cząsteczkę glikogenu przypadają 4 cząsteczki wody. Widocznie zeszło to, co miało zejść. Chcesz schudnąć po adaptacji, to licz kalorie.
Pilnuj elektrolitów - szczególnie potasu.

[luk04330]

ktoś wie może dlaczego tak jest?

@Skrobaczka2: może teraz zapewniasz odpowiednią podaż soli i woda tak nie ucieka.

[S.....2]

@basic_error: @luk04330: suplementu je magnez potas, B12 i Wit D, wszystko jako leki nie suplementy, jem dużo soli do mięsa itd, staram się warzywa to powinno być ok, czy kolejne adaptacje przechodzi się jakoś inaczej niż pierwsze? To moje trzecie podejście do keto, poprzednie trwały tylko kilka tygodni

[luk04330]

@Skrobaczka2 po co b12?

[S.....2]

@luk04330: jest w jednej tabletce z magnezem i potasem, ja nie jem bardzo dużo mięsa to może nie przedawkuje xD

[zweipack]

@Skrobaczka2: skuteczności nie oceniaj po wadze tylko po obwodzie pasa.

[S.....2]

@zweipack: a to dopiero jak trochę czasu minie, po prostu zawsze mi się podobał ten efekt jak tyle wody schodziło i byłam taka szczupła i mięśnie mi było widać xD