Wpis z mikrobloga

Wpis sprzed kilku kwadransów zainspirował mnie do opisania kuriozalnej sytuacji jaka miała kiedyś miejsce w moim życiu.

Trochę jeszcze młodszy byłem i jechałem do pracy i na stacji kupowałem papierosy i był tam taki ochroniarz z jakiegoś Juventusu czy innej grupy interwencyjnej i mówi do mnie "kolego pożycz 20zl bo chciałem zatankować a coś mi karta firmowa nie działa" i mu nie dałem i widziałem go później kilka minut za rogiem jak wychodził z czteropakiem z żabki.

Nie ufajcie ludziom chcącym pożyczać pieniądze na stacji.

#gownowpis #takbylo
  • 4
@Arthaniel: Ja nigdy nic nikomu nie pozyczam i nie daje, bo wiem, że ludzie to #!$%@?. Raz dałem jednemu zulowi 50 zł bo uczciwie powiedział, że chce się #!$%@?ć i na wódkę zbiera bo jest alkoholikiem. To mu dałem w sumie tylko po to, żeby mu zaszkodzić i jeszcze bardziej #!$%@? go w wodę Ew uruchomić ciąg alkoholowy xd xD
@Glikol_Propylenowy tutaj też mam ciekawa historię, bo kiedyś zaczepił mnie mężczyzna trudniący się bezdomnością i poprosił mnie o kilka złotych na piwo, a że był już piątkowy nastrój więc mu odpaliłem drobniaki z kieszeni, których było coś na spokojnie ponad 7zl.

Chłop na moich oczach wszedł do sklepu i za pieniądze, że które zadeklarował się napić kupił jedzenie ( ͡° ʖ̯ ͡°)