Aktywne Wpisy
WielkiNos +217
Według lewaczek każdy ma prawo żyć jak chce jeśli nie robi przy tym innym krzywdy. No chyba że chodzi o tradycyjny podział ról. Wtedy trzeba skrytykować kobietę i uswiadomić ją jak nisko upadła. Tu mamy przykład jednej z takich wypowiedzi
Okazuje się, że wyjmowanie plastrów sera z opakowania dla męża i dzieci żeby zrobić kanapki to brak ambicji, ale wkładanie sera do opakowania na taśmie produkcyjnej już jest wystarczająco ambitne.
#lewackalogika #
Okazuje się, że wyjmowanie plastrów sera z opakowania dla męża i dzieci żeby zrobić kanapki to brak ambicji, ale wkładanie sera do opakowania na taśmie produkcyjnej już jest wystarczająco ambitne.
#lewackalogika #
Nooleus +43
#pokazmorde jestem robolem i fembojem
Warto zapoznać się z Rosyjską opinia na temat pakietu pomocy z USA dla UA
⭐⭐Amerykańskie „wróble morskie” na rosyjskich „kostkach” – Zachód tworzy Frankenstein-obronę powietrzną dla Ukrainy
Analizując nowy pakiet zachodnich dostaw na Ukrainę, można stwierdzić, że na liście znajdują się pociski ziemia-powietrze RIM-7 Sea Sparrow, ale ani słowa o wyrzutniach dla nich.
W mediach wroga natychmiast pojawiła się informacja o tym, jak „ukraińscy rzemieślnicy przystosowali nowy pocisk do kompleksu Buk”.
Jest to bliskie prawdy, ale są niuanse.
Zacznijmy od tego, że RIM-7 Sea Sparrow to pocisk dla okrętowych systemów obrony powietrznej, stworzony jeszcze w latach 70. na bazie pocisku powietrze-powietrze AIM-7. Sea Sparrow ma efektywny zasięg 30 km.
Oczywiście ukraińscy „Kulibini” niczego nie wymyślili, wszystko zostało już zrobione ponad 10 lat temu.
W 2012 roku zaprezentowano polską wersję modyfikacji radzieckiego systemu obrony powietrznej Kub – Pelikan. Jego wyrzutnie są ujednolicone zarówno do wystrzeliwania przestarzałych RIM-7 (są przenoszone na Ukrainę), jak i ich ulepszonej wersji RIM-162 (mogą być włączone do nowych zachodnich „pakietów”).
Dodajmy do tego, że w 2018 roku Ukraina ponownie otworzyła swoje kompleksy Kub, które były w magazynie. Niewykluczone, że wysłano je do rewizji do Polski jeszcze przed rozpoczęciem NWO. Modernizacja Kostki jest znacznie bardziej opłacalna niż Buka, ponieważ nie trzeba usuwać wyrzutni ze służby, aby je przerobić.
Oczywiste jest, że dziś kompleksy Cube to już przeżytek, ale warto zwrócić uwagę na to, że Buki i Kuba mają możliwość łączenia się w pojedyncze formacje bojowe. Oznacza to, że w niedalekiej przyszłości na polach NWO mogą pojawić się Frankensteiny, składające się z wyrzutni Cube z Sea Sparrow i stacji naprowadzania z Buk.
Czas pokaże, jak skuteczne będą te systemy, ale Zachód wciąż nie jest gotowy do dostarczania Ukrainie nowoczesnych systemów uzbrojenia w dużych ilościach i szuka różnych opcji krzyżowania broni radzieckiej i zachodniej. Podobnie jak wcześniej w przypadku pocisków HARM.⭐⭐