Wpis z mikrobloga

Uszanowanko, ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Postanowiłem co jakiś czas wrzucać jedną z gier, w które grałem kiedykolwiek zaczynając od mojego roku urodzenia, a następnie wydaną w kolejnym roku i tak dalej.

Zanim napiszę o kolejnej grze, to dla wszystkich Mirabelek i Mireczków serdeczne życzenia z okazji Nowego Roku. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oby był lepszy od minionego i pełen sukcesów.

Czas na grę, dziś napiszę w pewnym sensie o kuzynie serii Resident Evil. Jeśli lubicie dinusie (bez skojarzeń) ( ͡º ͜ʖ͡º), to będziecie zadowoleni. Dino Crisis to survival horror stworzony przez Capcom, jednak tutaj naszymi przeciwnikami nie będą zombie oraz różne zmutowane stworzenia rodem z laboratorium. Jak się pewnie domyślacie chodzi o dinozaury, choć nie tylko one staną nam na drodze do ukończenia gry.
Fabuła przedstawia się następująco: Doktor Edward Kirk jest naukowcem pracującym na zlecenie rządu, miał on za zadanie prowadzić badania nad rozwojem nowych rodzajów energii. Trzy lata przed wydarzeniami w grze zniknął razem z wynikami swoich badań. Oczywiście rządowi oficjele nie zamierzają puścić mu tego płazem (gadem) xD i wysyłają specjalny zespół mający odnaleźć doktora oraz wyniki jego eksperymentów. Jednak drużyna nie przewidziała pewnych okoliczności, które będą towarzyszyć tej misji.
Główną bohaterka gry jest Regina, agentka o rudych włosach, specjalistka od broni. Właśnie broń, czas aby napisać więcej o pukawkach oraz przedmiotach dostępnych w grze. Zaczynamy z pistoletem typu Glock, lecz w miarę postępów w grze znajdujemy strzelbę a nawet granatnik (nie można go pomylić z głośnikiem). ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Ciekawie przedstawia się sprawa leczenia naszej bohaterki. Możemy to robić za pomocą apteczek o różnej sile leczącej, a także stosować surowicę, by wyleczyć się z zatrucia przez dinozaury, niestety będzie się to zdarzać dość często. Niemniej jednak możemy im się odwdzięczyć tworząc zatrute lub usypiające strzałki do naszej broni. Pozwoli nam to uniknąć walki i szybko przejść w docelowe miejsce. Jeśli zaś chodzi o rodzaje dinozaurów jakie spotkamy na drodze to są to między innymi, szybkie welociraptory, małe kompsognaty czy sam wielki Tyranozaur ( ͡º ͜ʖ͡º), ale więcej dowiecie się z samej gry.

Grafika jak na rok 1999 stoi na dość dobrym poziomie, jak na dziś może trochę razić po oczach.
Muzyka jest bardzo dobra, w momentach akcji doskonale podkręca tempo, zaś w chwilach zagadek pozwala skupić się na zadaniu.
Grywalność jest bardzo porównywalna z serią Resident Evil, a momentami nawet lepsza ( ͡° ͜ʖ ͡°), zagadki zmuszają trochę do myślenia.

Napiszcie czy graliście i jakie macie wspomnienia zawiązane z tą grą

#grybusa #psx #staregry #pc #dinozaury #glupiewykopowezabawy #ps1 #gry
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BUS_pl: porównania do residenta nieuniknione, ta sama statyczna kamera, skrzynie na przedmioty, etc, grę robilo dokładnie to samo studio capcomu co residenty na psx, bardziej co prawda siadła mi dwójka, była jakaś taka szybsza, ale jedynka też spoko, szkoda że po fatalnym dino crisis 3 na xbox, caocom "schowało tę serię do szuflady" i odcina kupony od residenta, bardziej wolę klimat dinozaurów niż zombie
  • Odpowiedz
@BUS_pl: trójkę #!$%@? totalnie, nie dość że wyszła tylko na xboxa, akcja umieszczona gdzieś tam w kosmosie, w roku 2500 którymśtam, jakieś zmutowane dinozaury. W 2 były jakieś zagadki, ale takie nie za trudne xD, między 2 a 3 było jeszcze Dino stalker strzelanka FPS na ps2
jak coś to wołaj do kolejnych recenzji gierek z szaraka, aktualnie gram sobie w Breath of Fire 4 ( ͡º ͜ʖ
n.....n - @BUS_pl: trójkę #!$%@? totalnie, nie dość że wyszła tylko na xboxa, akcja u...
  • Odpowiedz