Wpis z mikrobloga

Boxdel jest tak rozchwiany emocjonalnie, że teraz huśtawka poszła w gigachada i umoralniacza, bo się przełamał i poszedł do psychologa i próbuje schudnąć setny raz. Teraz jak przyjdzie niż i dojdzie presja tych słów i czynów z wczoraj, to będzie dopiero dół stary :D Jak Jóźwiak potrenuje do tej walki i mu podpowiedzą, żeby chodził na nogach i dał się grubemu spocić, to go skasuje i będzie psycha rozjechana na pół roku.

Pasut wypadł fatalnie jak dla mnie, ma przebłyski dobrego humoru i mocnego pytania, ale jeszcze na granicy, żeby za chwilę osuszyć powietrze w całej sali jednym suchym tekstem. A już sadzanie przy jednym stole Pasuta i Fabijańskiego to był idealny przepis na zabicie odbioru konferencji jako płynnej i zabawnej.

Ci ulicznicy od frajerów i 60tek to jest taka żenada, mnie to przerasta. Ci ludzie tworzą wokół siebie otoczkę gangsterów, uliczników, zasad, honoru, a potem przychodzą dukać przed mikrofon w przedstawieniu, które oglądają głównie bananowe dzieciaki i trochę takich starszych nolifeów jak ja :D Wystarczy wizja zarobienia paru groszy i instagram gleb, remików, aptekarzy płonie dzień po dniu, wrzucając jakieś zaczepki w kierunku małolatów typu Natan.

#famemma
  • 1