Wpis z mikrobloga

@ChwilowaZielonka: też to pamiętam. Na szczęście zdobył wtedy te 2 srebra. Hula to taki właśnie trochę pies ogrodnika. Na Olimpiadzie w 2010 budził w nocy Małysza. Na Olimpiadzie w 2018 wygryzł Żyłę z konkursu drużynowego. Zdobył wówczas brązowy medal, mieli sporą przewagę nad czwartym zespołem. Nawet nieco słabiej skaczący wówczas Żyła też wywalczyłby z zespołem brąz. Szkoda mi, bo Piotrkowi by przydałby się medal olimpijski.
  • Odpowiedz