Wpis z mikrobloga

@Kroledyp Z prawilniakami wlssnie jest ciekawiej. Youtuberki to zalosne cioty, ktore nie dosc ze nie dymią, to jeszcze kladą sie w pozycji embrionalnej gdy cos nie idzie, czekają az sedxia przerwie, a potem wstają zadowoleni z porażki. Prawie kazdy wychodzi z czystą twarzą.
Chociaz w sumie prawilniaki wiele sie nie różnią, ale i tak troche wiecrj pokazują
@essos: dla prawilniakow sa inne gale - gromda, wotore itp. Na poczatku urok freak fightow byl taki, ze bija sie amatorzy. Teraz to juz pomieszanie z poplataniem, stypiarskie walki kobiet i niektorych influencerow od kontentu family friendly po gangsetskie porachunki. Przestalem placic za ppv