Wpis z mikrobloga

@elgrecqo: Tak jest dokładnie zawsze. Ci najwięksi ''prawilniacy'' tak latają na zeznania, że aż się blokują w drzwiach od miejscowej komendy policji nawet jak nie dają na papier to wygląda to tak, że ''panie władzo to nie ja, ale ten i ten może mieć coś z tym wspólnego''. Wszelkie git-mądrości kończą się w momencie jak zaczynają zaglądać do dupy konsekwencje