Wpis z mikrobloga

Jak blackpill udowodni to, że taki przeciętniak jak ja, miał kontakty seksualne nie za pieniądze i nie będąc w stałym związku, co mogłoby być przez kobietę wykorzystywane dla własnej korzyści? Przecież tylko chady ruchają, a ich jest promil w społeczeństwie.

#blackpill
  • 13
@zymotic: To co widzisz na tagu to hiperbolizowane wpisy o "Chadach". Wiadomym jest to, że tylko mały procent mężczyzn byłby w stanie poderwać większość kobiet na swój wygląd. Ale już nie popadajmy w jakieś paranoje... Jak masz 175cm wzrostu+ i wyglądasz zupełnie przeciętnie i nie jesteś spermiarzem ani nie masz w sobie ##!$%@? to to co opisałeś - to nic dziwnego XD. Chadem nie jesteś, ale incelem też nie. Blackpillowcy na
@CloudSpanner: Nie mam tego jak udowodnić, to fakt ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I nie chcę też konfabulować, bo 10/10 żadna nie była, choć jedna z nich zdecydowanie ponadprzeciętna.

to nie znaczy, ze NIE DA SIĘ ZARUCHAĆ będąc przeciętnym.


Właśnie wiele wpisów ma taki wydźwięk, że naprawdę jeśli nie jesteś w top 1%, to nie wzbudzisz pożądania i it's over.

Moje pytanie nie jest trollingiem, po prostu wpisy
@PanHaroldHe: Tak, wiadomo, że wygląd bardzo pomaga i wiele rzeczy dzięki niemu przychodzi łatwiej, nie tylko zresztą w kwestiach relacji romantycznych czy też czysto seksualnych, ale i w różnych innych sprawach.

Nie zmienia to faktu, że poziom przechodzenia ze skrajności w skrajność jest na tym tagu wręcz niepojęty.
@zymotic: Sprawa taka prosta tutaj nie jest. W młodym wieku ponad połowa kobiet woli tych "chadów" czy "bad boyów", ale jest sporo dziewczyn o normalnym spojrzeniu na związek. Tylko piszę to z perspektywy osobnika, który ma 185cm wzrostu, więc najbrutalniejszą prawdą do przełknięcia jest fakt, że wzrost odgrywa bardzo duże znaczenie dla takiej #szaramyszkadlaanonka (z twarzy możesz być brzydko-przeciętny). A większość użytkowników na tagu z tego co piszą to są łysiejącymi
Właśnie wiele wpisów ma taki wydźwięk, że naprawdę jeśli nie jesteś w top 1%, to nie wzbudzisz pożądania i it's over.


@zymotic: To swego rodzaju hiperbola ale sens jest ten sam bo jako przeciętny lub poniżej przeciętny facet musisz włożyć tyle wysiłku w marne efekty, że dla wielu faktycznie lepszym wyborem jest olanie randkowania.