Wpis z mikrobloga

A ja mam taką jedną swoją supermoc, wśród tych trolli i tego hejtu i tych niemilców i tego wszystkiego bardzo ciężko jest mnie urazić. Jakby to trochę jest zasługa tego że mam dystans i to nie tylko ja tak sobie mówię ale dużo osób a drugim istotnym czynnikiem jest to że nikt nie ma o mnie gorszego zdania niż ja. Nazwiesz mnie głupkiem? Ja wiem o tym. Nazwiesz nieudacznikiem? Sam to robię kilka razy dziennie. Powiesz że jestem gównem? Poprawię że #!$%@? gównem dokładnie. Jakby ja nie mam nic do zaoferowania, nie jestem specem w jakiejkolwiek dziedzinie, nie mam wielkiej chaty czy kupy kasy, nie mam dobrej roboty, nie mam pasji ani hobby, nie przeżyłem miliona przygód, nie poleciałem do Włoch last minute, nie byłem kamperem we Francji, nie naćpałem się w Anglii. Kumacie? No jakby jestem połączeniem najgorszych cech osób którymi nigdy nikt nie chciał być. Jakby wziąć wygląd multiply, funkcjonalność jakiegoś małego cabrioleta i włożyć tam silnik z traktora. I jestem tego świadomym, mam oczy widzę jak jest więc jakby mnie nie ruszy że ktoś na podstawie jakiegoś komentarza napisze że jestem debilem bo ja na podstawie całego życia wiem że debil to mało powiedziane, debila to ja mogę uznać za komplement. Ot taka supermoc choć czasami bym wolał mieć lasery w oczach.
  • 6
@bArrek: To akurat popularne, masa osób nie robi nic, bo z góry mają wymówke, a mi sie nie uda, nie umiem, nie nadaje, za głupi, za brzydki, nie da rady, w ten sposób nie mają wyrzutów sumienia, że marnują swój czas. Zauważyłem też, że takie osoby są często wymagające wobec innych, tj. ja to nieee, bo nie umiem i sie nie nadam, ale TY to MUSISZ!