Wpis z mikrobloga

Jak mnie wkurzą ruskie ARB, to zacząłem sobie włączać amerykańskie bitwy żeby się zresetować, a przy okazji powbijać trochę expa do F16 (najpierw f5)
Gram F2G-1 i jaki to jest chill. Latasz sobie, zrzucisz dwie bomby, masz 2400 ammo, więc możesz spamować ile wlezie żeby zdjąć cel. Większość osób na tym tierze jakimś cudem nie ogarnia więc dożywa się do końca bitwy zarabiając całkiem niezłe lwy i boostuje się pewność siebie, że wcale się tak najgorzej nie lata. A potem trzeba wrócić na top tier
#warthunder
  • 2