Wpis z mikrobloga

@malybesko: w ogóle jestem przeciwnikiem laptopów gamingowych. Handlowałem tym kilka lat i psują się na potęgę. Laptopy nie dają rady odprowadzać wystarczająco ciepła przy tak mocnych podzespołach. Kolega w ciągu 2 lat wymienił na gwarancje 4 razy laptopa. Za każdym razem brał innego producenta. Były np. takie akcje, że wpadłem do niego na bucha, a on akurat miał postawionego bota w diablo 2 od 14h. Wyłączył diablosa i po prostu zamknął
@bubki wiesz jakbym miał możliwość stacjonarki to bym nie szukal łapka, potrzebuje czegoś mobilnego.
Xboxa nie chce bo mam sporo gier na steam i innych platformach. Poza tym laptopa nie tylko będę użytkował do gier
@bubki: a nie wystarczy z głową korzystać z lapka gamingowego? Chociażby nie jechać cały czas na grafie 100% mocy? Osobiście mam Lenovo z 3070 i staram się tak ustawiać grafę w grach, aby korzystały z max 30-40% mocy.