Wpis z mikrobloga

Girkin o mozliwym konflikcie Serbii i Kosowa

Oficer rosyjskiego FSB i byly glowny dowodca sil donieckich separatystow Igor Girkin, ktory w latach 90 bral udzial w wojnie w Jugoslawii, stwierdzil, ze Serbia nie ma szans w potencjalnym konflikcie z Kosowem:

"Bez watpienia NATO bedzie po stronie Kosowa. Jedyne w co watpie to, to, ze Vucic wprowadzi wojska (do Kosowa - przyp. T.M.), a nie kapituluje przed NATO bez dzialan wojennych. Jesli jednak zacznie sie wojna, to oczywiste, ze Serbowie ja przegraja.

"Rosja gleboko ugrzezla na terytorium Ukrainy. W jaki sposob mielibysmy pomoc Serbii? Jedyne co mozemy zrobic to wstapic w wojne z NATO na pelna skale, a my kompletnie nie jestesmy na nia gotowi."

Zrodlo: NSN (Rosja)

#rosja #kosowo #serbia #girkin
tomasz-maciejczuk - Girkin o mozliwym konflikcie Serbii i Kosowa 

Oficer rosyjskie...

źródło: comment_1672173254TfWFBOwVHScflpfOBbTGvs.jpg

Pobierz
  • 6
@tomasz-maciejczuk: A i tak Vučić nigdy nie wejdzie do Kosowa (chyba że KFOR nawaliłby i zaczęłyby się czystki etniczne dokonywane przez Albańczyków - wtedy wręcz muszą to zrobić) z prostego powodu (pomijając już obecność NATO) - Serbii się nie opłaca walka o ten mafijny, wrogi zbuntowany region (tak samo Albańczycy nie chcą go przyłączyć do siebie mimo nacjonalistycznych bredni po obu stronach) bo to jest dosłownie najbiedniejszy obszar na Bałkanach z
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@tomasz-maciejczuk: w czasie wojny w Jugosławii Rosja podpuściła Serbów obiecując pomoc wobec NATO, która okazała się wysłaniem garstki takich Girkinów i niczym więcej. To że się dali tak podpuścić wtedy było głupie, jeszcze głupsze jest traktowanie Rosji po czymś takim jak przyjaciół. Ale aż tak głupi by się dać na to drugi raz nabrać w obecnej sytuacji to chyba Serbowie nie są?