Wpis z mikrobloga

@greenwarrior: Był jakiś mirek po 30, który mimo ogarnięcia narzekał na samotność i ktoś w komentarzu polecił mu kurs tańca i dodał, że chce whisky za radę. Rada jak rada, niektórym pomoże innym nie. Z jednym mogę się zgodzić, że od jakiegoś czasu jest więcej facetów na takich kursach niż kobiet-właśnie przez podobne rady.