Wpis z mikrobloga

@Aguirre_gniew_brzozy: u mnie 100% rodziny kicha i prycha, w tym połowa na tyle mocno że z łóżek nie wychodzi - jedynie najmłodszy, co non stop chorował teraz się trzyma. Znajomi całymi rodzinami rozłożeni, dzieci na antybiotykach, zapalenia oskrzeli itp. Chyba najskromniejsze święta się szykują ¯_(ツ)_/¯