Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Słuchając opowieści że ludzie są tak chorzy, że mają zwidy, ciało z waty albo inne dziwne rzeczy zastanawiałem się jak to możliwe, że ja nigdy tak chory nie byłem. Odporność tytanicznie legendarna.

Aż do dzisiaj, gdy to przebudził mnie hałas w pokoju. Otworzyłem oczy które się rozjechały jak Kobry i zobaczyłem postać nad sobą. Zamknąłem szybko oczy i przerażony zamarłem na sekundę po czym stwierdziłem, że nikt nie będzie mnie straszył po nocach i zebrałem calą siłę ciała i zacząłem kopać i #!$%@?ć rękami powietrze nad sobą. Ręce to mi latały w bezwładzie, unoszę do góry i leci na bok jak kawał mięcha xD Oczywiście musiałem #!$%@?ć ręką o kant łóżka ale wtedy jeszcze bólu nie czułem. Potem uniosłem obie ręce i pokazałem środkowe palce dumny z siebie, że straszyć to mnie mogą ceny na paragonie po zakupach a nie jakieś Mary.

Otworzyłem oczy które z kilka sekund łapały ostrość i kierunek patrzenia, a obok mnie stał pies który patrzył się na mnie jak na debila, tylko, że bardziej niż zwykle xD

Comfortable Numb jednak nie kłamało.

Dobranoc idę umierać dalej