Wpis z mikrobloga

#perfumy Beach Hut pachnie jak miętowa landrynka. Słodko - kwaśno - miętowo. Fajnie, ale po całym hypie Youtuberów myślałem, że urwie mi jaja a nie urwało.
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@prodigium: Poczekaj na kwiaciarnię pani Krysi z Sulechowa i pasiekę pana Jana z działki obok mojego wujka. Jestem perfumowym żółtodziobem, ale jestem pewien, że to jak ten zapach się zmienia, rozwija i jak długo trwa, to nie jest normalne
  • Odpowiedz
@prodigium: No i po co Ci to było? Zapomniałeś, że nie lubisz Arabów? ;)

Też uważam, że z jednej strony srogo przehypowany, ale z drugiej że to mimo wszystko najlepszy zapach fougere (a nie jestem fanem gatunku)
  • Odpowiedz
A braliście pod uwagę, że każdy gliniany dzban wychodzi inaczej? Bo jak czytam SŁODZIAK Z MIĘTĄ W TLE albo #!$%@? ŚWIEŻO ŚCIĘTĄ TRAWĄ I CHWASTEM, ŻADNEJ MIĘTY to mam wrażenie że gadamy o dwóch totalnie różnych zapachach, nawet #!$%@?ąc od tego że każdy inaczej to odbiera
  • Odpowiedz
@prodigium nie sprawdziłem jeszcze wszystkich zapachów Amouage i coraz mniej mi się chce. Mam kilka w drodze, zobaczymy. Jak dotąd mam wrażenie że biorę udział w jakimś gigantycznym scamie. Czy to jakiś truman show, o czymś nie wiem? Same ochy i achy, że to niby światowa topka, high end i w ogóle cudowne, a dostaję co najwyżej średniaki. Niektóre nowsze to wręcz syntetyczne gnioty. Fakt niektóre są też całkiem solidne, ale
  • Odpowiedz