Wpis z mikrobloga

@UmazanyPieprzem: Być może macie rację. Chciałem go dopaść w Chinach kontynentalnych w sensie podatkowym ale poczekam na Polskę. Co tydzień będę wysyłał do US. W Hong Kongu miał zaległe rozliczenia może pojechał. Może zdąże tak na wszeliki wypadek. Menda biznesowa pijacka klłamliwa musi być ukarana na tej ziemi. Mam nadzieje że mu te maseczki w pierdlu dadzą co oszukał.
@darth_invader myślę, że w Chinach dobrze mu się wiodło skoro brał 300 euro za jeden wyjazd do jakiejś fabryki. Może sanepidu tam nie ma, ale z pewnością chiński urząd skarbowy o podatki się upomnial, stąd ucieczka do Kambo. Nie znam się na tym, ale Chiny jak narazie nie mają pełnej władzy nad Hong Kongiem, więc raczej jest tam bezpieczny.