Wpis z mikrobloga

Każdy dzień w w tym państwie to jakiś matrix i rekonstrukcja filmów Walaszka.
Wstajesz rano i słyszysz jak marszałek karczewski mówi, że to, że suweren go nie lubi i atakuje to wina Tuska. Kilka godzin później dowiadujesz się, że komendant główny policji odpalił pocisk przeciwpancerny w swoim biurze. Na koniec dnia dowiadujesz się, że PiS sprzedał (chociaż tutaj bardziej by pasowało słowo oddał) rafinerie wartą miliardy za ułamek jej rocznych zysków. Kiedy ten koszmar się skończy?

stonogabedziewas_pis.jpg

#neuropa #bekazpisu #polska