Wpis z mikrobloga

@czescmampytanie: spora część rusków nawet nie wie gdzie jedzie. Przyjeżdżają z mobilnym wojenkomatem na wieś bez prądu, internetu i tv obiecują gruszki na wierzbie za "zwykłe wstąpienie do wojska", albo za "obronę ukrainy przed polakami" bo coś takiego ostatnio pojmany rusek gadał. Warte wspomienia jest też typowo ruskie podejście że obywatel nic nie znaczy i co on może zrobić jak każą mu iść to pójdzie. Nie mają w sobie dostatecznie silnego